Duńskie ciasteczka imbirowe, czyli ingefærkager

Zdecydowanie ciastka są czymś zbyt uroczym, żeby się powstrzymać przed ich zrobieniem. Jak zobaczyłam w najnowszej Kuchni sekcję z ciasteczkami to chciałam zrobić wszystkie, w końcu się powstrzymałam przy 2 rodzajach. Te mnie urzekły szlaczkiem powstałym z odcisku widelca. Ciasteczka są mało imbirowe mi jednak przypominają teksturą ciasteczka, które robiła koleżanka mojej babci. Były zawsze w kształcie serduszek, dosyć grube, lekko maślane, chrupiące, lecz dość miękkie i te takie są plus lekko pachną przyprawami. Bardzo fajne delikatne, kruche ciasteczka i do tego jak uroczo wyglądają 🙂

Składniki na ok. 40 sztuk

  • 120 g miękkiego masła
  • 70 g cukru trzcinowego
  • 10 g cukru waniliowego
  • 1 jajko
  • 200 g przesianej mąki pszennej
  • szczypta soli
  • 3 łyżeczki sproszkowanego imbiru
  • 1 zmielony goździk
  • szczypta kardamonu (ja dałam jeszcze 2 szczypty przyprawy 5 smaków)
  • 1/4 łyżeczki amoniaku spożywczego

Rozgrzewamy piekarnik do temperatury 180 st. Masło, cukier i cukier waniliowy ucieramy na pulchną masę. Dodajemy jajko. Znowu mieszamy. Dosypujemy mąkę, przyprawy oraz amoniak i zagniatamy ciasto. Jeśli się wciąż klei dosypujemy jeszcze mąki.

Formujemy małe kuleczki, układamy je na blasze i naciskamy je widelcem, żeby powstał na nich ślad pasków.

Pieczemy 15-20 min w temperaturze 180 st. aż się zarumienią.

12 thoughts on “Duńskie ciasteczka imbirowe, czyli ingefærkager

  1. Przeglądałam wczoraj Kuchnię marcową i wpadły mi w oko te ciasteczka 🙂 Lubie takie przyprawy i lubie widelec na ciastku 😉 Fajne.

  2. Help!!! Właśnie poszukuję tego wydania kuchni, w której były te ciasteczka. Czy masz może gdzieś przepisy na pozostałe ciasteczka??? byłabym baaardzo wdzięczna za udostępnienie 🙂

Dodaj komentarz