Przeglądając jakiś czas temu książki Jamiego Olivera zaintrygował mnie pomysł podawania sałatek na ciepło tj. że na zestaw zieleniny dodaje on ciepłe mięso, warzywa itp. Jestem zdecydowaną przeciwniczką zimnych warzyw z lodówki. Nie cierpię zimnych pomidorów, ogórków itp. Wciąż staram się nauczyć jeść sałatę, mimo najszczerszych chęci wciąż ją często postrzegam jak trawę, ani człowiek się tym nie naje, owszem ładnie wygląda, ale jedzeniem trzeba zabić choćby mały głód. Ta sałatka jest zbiorem moich ulubionych składników. Sałata stanowi dodatek, a nie główną część dania. A ja muszę się tylko nauczyć, żeby nie mieć tak szczodrej ręki jeśli chodzi o dressing.
Składniki na sałatkę
- 1 pierś z kurczaka
- 1 opakowanie mieszanych sałat ok. 150 g
- 8 dużych pieczarek
- 1 mała cebula
- 2 ząbki czosnku
- garść słonecznika, lub pestek z dyni do posypania
Składniki na dressing (wychodzi go dużo, można zrobić z połowy)
- 1 czubata łyżka musztardy Dijon lub gruboziarnistej
- 2 łyżki świeżo wyciśniętego soku z cytryny lub octu balsamicznego
- 5 łyżek oliwy z oliwek
- łyżeczka soli
- łyżeczka świeżo zmielonego pieprzu czarnego
Wszystkie składniki na dressing dokładnie ze sobą mieszamy. Pierś z kurczaka gotujemy. Na patelni prażymy słonecznik na złoto, przesypujemy do miseczki. Następnie kroimy w kawałki na jeden kęs. W tym czasie na patelni podsmażamy pokrojoną cebulę i posiekany czosnek i następnie wrzucamy pokrojone pieczarki. Smażymy chwilę, nie za długo, żeby pieczarki były w miarę jędrne. Na talerzach układamy sałatę i wykładamy podsmażone pieczarki, cebulę i pokrojonego kurczaka. Posypujemy pestkami słonecznikami i jemy bądź to jeszcze na ciepło, lub na zimno.
super. mam pieczarki i kurczaka, wszędzie sałatki z tymi składnikami są w majonezie. Taki lekki dressing to dobry substytut na diete!