Dzisiaj w końcu dotarłam do kuchni na dłużej. Tydzień był szalony, po ponad półtora tygodnia nic nierobienia, nagle zabrakło czasu na cokolwiek. Dzisiaj piekłam ciasto cytrusowe, dużo było w nim skórki, mało soku. Stąd też cytrusada. W sumie wyszła bardziej jak sok, lekko szczypiąca w język, ale bardzo fajna. Tak na prawdę można dowolnie miksować cytrusy, ilość wody i miodu. Jeszcze tylko, żeby było dużo słońca i będzie idealnie.
Bazą był przepis Polki.
Składniki
- 2 cytryny
- 2 pomarańcze
- 1 limonka
- 50 g miodu
- ok. 500 ml woda mineralna
Miód rozpuszczamy w garnuszku z 50 ml wody. Wlewamy do dzbanka. Wyciskamy sok z pomarańczy, cytryn i limonki uzupełniamy wodą mineralną (w zależności od upodobań gazowaną lub nie). Mieszamy. Przelewamy lemoniadę przez sitko. Sprawdzamy czy jest wystarczająco słodkie, czy wystarczająco rozcieńczone. Nalewamy do szklaneczki, wrzucamy kostki lodu.
kusi niesamowicie!
Mniaaam! Musi być pyszna z lodem w upalny dzień!
Niech skusi 🙂
jeszcze chwila i będzie słońce.. na razie tylko w szklance:-)
Przestaję wierzyć, że będzie ładna pogoda w tym roku…
Ale słońce w szklance jest niezłe 🙂