Zdjęcie nie jest piękne, mam nadzieję, że wybaczycie. Ciemno było. Crumble nie jest fotogeniczne, ale to crumble jest pyszne. Brzmiało tak jak tylko przeczytałam przepis. Gruszki, kandyzowany imbir, orzechy i czekoladowe crumble. Smakuje dokładnie tak jak sobie wyobrażacie. Jest mocno czekoladowe, imbir złagodniał pod wpływem gruszek, ale nadal jest wyczuwalny, orzechy chrupią, kruszonka wymieszana z sokiem z gruszek tworzy genialny sos czekoladowy.
Jedyne zastrzeżenie mam do kruszonki, wychodzi dość miałka i jest jej sporo. Następnym razem zrobię ją z 2/3 porcji i dodam więcej masła, ale przecież mamy sezon na gruszki, więc nie będę ukrywać przed wami tego przepisu. Bo warto. Bardzo warto.
Przepis z tego bloga.
Na kruszonkę*
- 200 g mąki
- 100 g cukru (dałam pół na pół białego i demerara)
- 6 łyżek kakao
- 150 g zimnego masła
- 2-3 dojrzałe gruszki
- 100 g grubo posiekanych orzechów (dałam mieszankę migdałów, orzechów włoskich i laskowych)
- 50 g kandyzowanego imbiru
Formę smarujemy tłuszczem. Ja używałam foremki 20x20cm. Wychodzą 4 duże porcje cruble.
Kruszonka: mieszamy suche składniki , dodajemy masło pokrojone w kosteczkę i rozcieramy je palcami, aż zrobią nam się grudki.
Gruszki obieramy i kroimy cienko, układamy w formie. Posypujemy imbirem i orzechami, a następnie przygotowaną kruszonką.
Pieczemy 20-30 min. w piekarniku rozgrzanym do temperatury 175°C. Po wyjęciu z piekarnika czekamy aż chwilę przestygnie.
*Z racji swoich uwag co do ilości i konsystencji kruszonki, następnym razem zrobię ją wg następujących proporcji z innej kruszonki – 133 g mąki, 47 g cukru, 140 g masła, 4 łyżki kakao
czekolada i kandyzowany imbir, na ciepło – lubię 🙂
mmm… to ja poprosze porcyjke takiej pychotki:)
Juz jestem zachwycona tym crumble 🙂 Zapisuje przepis. A najlepiej wpraszam sie na kolejna taka pysznosc do Ciebie :))
Gwiazdka – zdecydowanie udane połączenie
Aga – ups już nie ma 🙂
Majka – nie ma problemu, wszystko do zrobienia 🙂