Piekarnik działa. Tak nadal się cieszę. Tęskniłam za tartami. Z jednej strony nie powiedziałabym, że jestem ich wielką fanką, z drugiej strony niezmiernie często czuję potrzebę zrobienia tarty.
Ta tarta jest urocza. Jest syta, dzięki pomidorom jest słoneczna. No i jest z serem 🙂
Przepis z bloga Belgia od kuchni. Lekko zmodyfikowany z ciastem kruchym z przepisu z Kwestii Smaku.
Ciasto (porcja na 2 tarty)
drugą porcję możemy zamrozić
- 250 g mąki (pszennej tortowej)
- 150 g masła, schłodzonego
- 1 łyżeczka soli
- 1 jajko
Ciasto
Mąkę przesiewamy do miski, robimy wgłębienie, gdzie dodajemy pokrojone drobno masło, sól. Wbijamy jajko. Palcami rozcieramy masło. Dodajemy łyżkę mleka lub wody i szybko zagniatamy ciasto. Dzielimy ciasto na dwie porcje. Zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na godzinę.
Składniki na nadzienie:
- pół kg ziemniaków
- 8 suszonych pomidorów w zalewie
- 250 g mascarpone oraz 150 g gorgonzoli
- 250 ml mleka
- świeżo mielony pieprz oraz sól do smaku
Piekarnik rozgrzewamy do 210°C. Ziemniaki obieramy, kroimy na cienkie plasterki. Układamy na blasze. Posypujemy solą, ziołami prowansalskimi, skrapiamy oliwą (delikatnie, możemy użyć oliwy po pomidorach). Wrzucamy je do piekarnika na 15-20 minut.
Mleko i mascarpone mieszamy razem, żeby z grubsza się połączyły. Przyprawiamy pieprzem.
Piekarnik nastawiamy na 190 stopni. Wyjmujemy jedną porcję ciasta z lodówki, rozwałkowujemy na blacie i wyklejamy nim nasmarowaną formę do tarty. Nakłuwamy ciasto widelcem. Podpiekamy ciasto 15 min.
Następnie wyjmujemy. Układamy na cieście ziemniaki, suszone pomidory, wszystko zalewamy mlekiem połączonym z serkiem mascarpone. Posypujemy gorgonzolą. Wkładamy tartę do piekarnika na ok. 15 minut, aż brzegi się zarumienią, a masa się zetnie.