Oj ostatnio czasu brak na wszystko. Co chwilę wypada coś, nawet odwiedzać blogów nie ma kiedy. W sumie gotujemy dużo, ale szybko już ciemno. Minął mnie więc Festiwal Dynii mimo, że dynie dwie zakupiłam. Upiekłam m.in. ciasteczka z dynią z bloga Małgosi. Jeśli lubicie miękkie ciasteczka przypominające w strukturze keks, to będą idealne.
Z tych wszystkich opóźnień ledwo zauważyłam akcję Gotujemy po polsku!, której patronem jest serwis z PierwszegoTłoczenia.pl. Postanowiłam się zebrać. Więc czeka Was wysyp przepisów.
Na pierwszy ogień poszła galaretka z kurczaka, o której Mężczyzna marzył od dawna, a która często pojawiała się moim domu. Ja szczerze mówiąc nigdy nie byłam przekonana do niej, kojarzyła mi się z czymś szaroburym. Moi rodzice bardzo ją lubią. Mężczyzna jest zachwycony efektem. Ja natomiast nadal wolę galaretki owocowe, ale definitywnie galaretka nie musi być szara.
Całość przygotował Mężczyzna. Przepis jest wskazówką. W zależności od upodobań można dodawać inne dodatki, jak choćby oliwki.
Składniki:
- 50 dag piersi kurczaka
- 1 i 1/2 litra bulionu drobiowego (może być z kostki)
- włoszczyzna (1 marchewka, 1 pietruszka, 1 por, kawałek selera)
- 1 listek laurowy
- sól
- pieprz
- ziele angielskie
- 6-8 łyżeczek żelatyny
- 1-2 jajka na twardo
- zielony groszek
Zalewamy mięso bulionem i gotujemy razem z obraną włoszczyzną, liściem laurowym, zielem angielskim i kilkoma ziarenkami pieprzu. Odcedzamy bulion przez sitko (bulion za chwilę zaprawimy żelatyną). Mięso i warzywa kroimy na kawałeczki.
Żelatynę wsypujemy do gorącego wywaru i mieszamy aż się rozpuści.
Do miseczek wkładamy wedle ulubionych proporcji warzywa, groszek, jajka. Zalewamy bulionem z żelatyną.
Zostawiamy do wystygnięcia. Jeśli chcemy by się szybciej ścięło wstawiamy do lodówki.
Jemy z dodatkiem soku z cytryny lub octu.
Bardzo lubię drobiowe zimne nóżki 🙂
Ja nigdy nie jadłam 🙂
polecam
Dzisiaj zrobiłam 🙂 mąż się zachwyca :]
bardzo dobre! polecam :]
Postanowiłam zrobić korzystając z Twojego przepisu – będą na jutro, dziękuję za przepis 🙂
ochydaaaa….!!! jezeli ktos nigdy nie jadl galaretki z kurczaka i zje z tego przepisu to gwarantuje że mu nie posmakują… Galaretka jest zbyt „stała”
To daj mniej żelatyny następnym razem.
rosół z kostki? bleeeeeeeeeeeee